środa, 28 września 2011

Kora i ja

Hejka !
Kiedy nie pisałam nie działo się nic ciekawego. Teraz właściwie też się nic nie wydarzyło ale chcę napisać o tym co się działo.
Tydzień temu i wczoraj  było szkolenie Kora się nadal nie słucha. Trener Kory kazał odstawić jedzenie na tydzień i dawać jej tylko z ręki za wykonanie dobrze ćwiczenia.
Codziennie chodzimy z nią na spacery do lasu. Bawi się z kolegą Leo ( owczarek Niemiecki w jej wieku).W lesie jeszcze słucha się poleceń ale na szkoleniu koszmar.
To tyle nowinek, wkrótce nowe. Za 5 minut zdjęcia

2 komentarze:

Julia pisze...

Fajnie ;]
Skąd zna Leo?

Kasia pisze...

Poznała go podczas spaceru.